Najbardziej szalone mecze ostatnich 10 lat


Nadszedł taki czas w życiu fana NBA, w którym wieje nudą - sezon 2016/17 dobiegł końca, już po drafcie i po decyzjach dużej większości graczy odnośnie swojej przyszłości... wobec tego na nudę spowodowaną sezonem ogórkowym, proponuję trochę rozrywki, emocji, czyli przedstawię najbardziej szalone, ekscytujące, wyrównane spotkania NBA w ciągu ostatnich 10 lat.


Oczywiście w ciągu 10 lat zostało rozegranych bardzo dużo spotkań w NBA (ok. 15 tysięcy), więc do wyboru było wiele niesamowitych spotkań, w których działy się rzeczy wręcz nieprawdopodobne. Skupiłem się na spotkaniach z jak największą dawką emocji, czyli na meczach, w których sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie i do których rozstrzygnięcia potrzeba było więcej niż 48 minut. Gotowi na emocje? No to zaczynamy :)


#1: na początek przedstawię ciekawą historię pojedynków ekip Brooklyn Nets oraz Milwaukee Bucks z sezonu 2014/15. Otóż te 2 drużyny dwukrotnie (z 4 spotkań) w ciągu sezonu rozegrały ze sobą mecze z... trzema dogrywkami. Jest to jedyna taka sytuacja w historii NBA, żeby te same ekipy grały ze sobą dwukrotnie w sezonie spotkania przedłużone o 15 minut. Z statystycznych ciekawostek: Zaza Pachulia w drugim spotkaniu zanotował 22 punkty, 21 zbiórek i 7 asyst (całe szczęście nie gra tak dla Warriors ;)) Zachęcam do obejrzenia skrótu jednego z tych emocjonujących starć:



#2: przejdźmy teraz do interesującego pojedynku z 1.rundy play-offów 2013 roku między Chicago Bulls a Brooklyn Nets. Mecz numer 4 obfitował w wiele zwrotów akcji i sporo emocji - choć Nets prowadzili różnicą 14 punktów, gdy do końca 4.kwarty zostały 3 minuty, to wtedy Nate Robinson (gracz o wzroście 1,75 m) dał impuls Bulls, którzy odrobili straty, doprowadzając do dogrywki. Jednak na dodatkowych 5 minutach się nie skończyło... mecz trwał dalej, ponieważ zespoły szły cios za cios i dopiero trzecia dogrywka rozstrzygnęła mecz na korzyść Chicago. Warto obejrzeć końcówkę tego niesamowitego spotkania, które dało Bulls przewagę 3-1 w serii (wygrali 4-2).



#3: zostajemy przy play-offach, ale zmieniamy ekipy - pojedynki Memphis i Oklahomy były bardzo emocjonujące ;) w 2011 i 2014 roku drużyny te rozegrały siedmiomeczowe, wyrównane serie. Oprócz zaciętej serii, poszczególne spotkania dawały dużo rozrywki - w 2011 roku, w meczu nr 3 fani dostali 5 minut koszykówki za darmo, a w meczu nr 4 - aż 15:

 

3 lata później ekipy te znów stoczyły interesującą rywalizację. W czterech z siedmiu spotkań tej serii mieliśmy dogrywkę... emocji było naprawdę sporo, a także niesamowitych akcji, które doprowadzały do dogrywek:



Ostatecznie to Thunder byli górą w obu siedmiomeczowych seriach, jednak pomiędzy tymi starciami, w 2013 roku, to Grizzlies wyszli zwycięsko z pojedynku z ekipą prowadzoną wówczas przez Westbrooka i Duranta, wygrywając 4-1 przy tylko jednej dogrywce w tej serii ;)


#4: Teraz coś teoretycznie mniej atrakcyjnego, bo spotkanie "tylko" z jedną dodatkową 5-minutową częścią, ale pod względem jakościowym, według mnie, jest to numer 1 z tych wszystkich spotkań. Zachęcam do obejrzenia znakomitego pojedynku strzeleckiego z 2008 roku pomiędzy Vince'm Carterem i Chrisem Boshem. Panowie dali niezwykły popis, w tle którego mieliśmy ogromne emocje:


Niesamowity powrót Nets, dla których Carter zdobył ostatnie 12 punktów w 4.kwarcie, w tym 10 punktów w 24 sekundy! Niesamowite! Jednak mimo takiego wyczynu, najbardziej popularnym powrotem w historii NBA jest 13 punktów w 33 sekundy Tracy'ego McGrady'ego... według mnie bohaterska postawa ówczesnego gracza Nets w tym spotkaniu jest równie imponująca i należy się wielki szacunek za to osiągnięcie. Właśnie ten wyczyn Vince'a Cartera był dla mnie inspiracją do tego artykułu przedstawiającego niezapomniane, wyjątkowe mecze.


#5: wracamy do spotkań z trzema dogrywkami ;) a dokładniej do sezonu 2014/15, w którym to San Antonio Spurs rozegrali 2 takie spotkania z rzędu. Najpierw stoczyli niesamowity pojedynek z Memphis Grizzlies, który obfitował w wiele ważnych rzutów dających prowadzenie czy remis:


A 2 dni po męczącym spotkaniu z Memphis, Spurs rozegrali mecz z Portland Trail Blazers. Emocji tam również nie zabrakło... Damian Lillard trafiał rzuty w najważniejszych momentach i sprawił, że San Antonio przegrało drugi mecz z 3 dogrywkami z rzędu:


Niestety tyle energii i dodatkowej pracy włożonej w pojedynki, a żadnego zwycięstwa nie było... zabrakło zabójczego instynktu Roberta Horry'ego w końcówkach spotkań ;)


#6: wracamy do play-offów i niesamowicie wyrównanej serii Boston Celtics - Chicago Bulls z 2009 roku. W tym siedmiomeczowym boju zaledwie 2 spotkania skończyły się zwycięstwem jakiejś ekipy różnicą większą niż 3 punkty... dodatkowo w dwóch meczach mieliśmy jedną dogrywkę, w jednym - dwie dodatkowe części gry, a w jeszcze jednym - dodatkowe 15 minut emocji. Co to dużo pisać - po prostu znakomita, emocjonująca rywalizacja, której wszyscy oczekują w play-offach. Mecz numer 6 to kwintesencja tej niezwykłej walki między tymi ekipami:



#7: teraz czas na finały ;) choć od 24 lat w finałach nie było meczu z więcej niż jedną dogrywką, to emocji nie brakowało. Wybrałem starcie San Antonio Spurs z Miami Heat z 2013 roku, w którym pojawił się niezwykły rzut Ray'a Allena sprawiający, że to ekipa z Florydy ostatecznie wygrała mistrzostwo NBA:



#8: na koniec największe szaleństwo ;) najbardziej wyrównany mecz minionego sezonu, czyli starcie Atlanty Hawks z New York Knicks, które było bardzo ekscytujące. Jest to jedno z 15 spotkań w historii NBA z przynajmniej 4 dogrywkami... emocji i ważnych rzutów wtedy nie zabrakło:


Niewiele brakowało, aby w tym meczu doszło do piątej dogrywki... a takich spotkań w historii NBA było bardzo mało - dwukrotnie do wyłowienia zwycięzcy potrzeba było dokładnie 5 dogrywek, a raz - aż sześciu.


W ciągu ostatnich 10 lat były jeszcze dwa inne spotkania z 4 dogrywkami - w 2015r. Bulls-Pistons, a w 2012r. Hawks-Jazz, natomiast od 28 lat NBA czeka na mecz przedłużony o pięć dodatkowych części gry. Czy nadejdzie on w nadchodzącym sezonie? Nie jest to bardzo prawdopodobne, ale jest możliwe ;) widać jednak, że nie trzeba aż 5 dogrywek, aby spotkanie było niezapomnianym widowiskiem, które pozostanie w pamięci fanów na długo.

Komentarze